Jakub (Jakób) Szapiro urodził się w Białymstoku 29 października 1897 roku. Jego ojciec nazywał się Aron, a matka – Maria z domu Tropp. Należy zwrócić uwagę, że rodzina matki była jedną z najbardziej szanowanych w Białymstoku, a jej przedstawiciele – głównie specjaliści w zakresie nauk technicznych – odgrywali ważną rolę w życiu miasta. Dziadek Osip Tropp był inicjatorem budowy, a później dyrektorem elektrowni miejskiej. Był również właścicielem tartaku. Najmłodszy brat matki – Mojsiej – odpowiadał za budowę miejskich wodociągów, a w okresie międzywojennym został nawet naczelnym inżynierem Białegostoku. Niestety z całej rodziny Tropp-Szapiro okupację hitlerowską przeżyła tylko siostrzenica Jakuba Szapiro – Felicja Raszkin-Nowak. Swój pobyt w getcie, a później długie miesiące spędzone w ukryciu u gospodarzy w podbiałostockiej wsi opisała w książce Moja gwiazda, która ukazała się w 1991 roku po polsku, a następnie została przetłumaczona na angielski, niemiecki i duński. Po wyjeździe z Polski w 1969 roku Felicja Raszkin-Nowak zamieszkała i pracowała w Kopenhadze.
W 1911 roku czternastoletni Jakub opanował esperanto i odtąd całe swoje dorosłe i zawodowe życie związał z tym językiem międzynarodowym, opracowanym przez Ludwika Zamenhofa. Był „cudownym młodym chłopcem”, dla którego esperanto stało się „pierwszą kochanką”1. Około 1912/1913 roku rodzina Szapiro przeniosła się na pięć lat do Łodzi, gdzie jego ojciec otrzymał pracę. Młody Szapiro od razu nawiązał współpracę z miejscowymi esperantystami, zorganizowanymi w Pola Esperanto-Societo (Polskim Towarzystwie Esperanckim). Zdał egzamin ze znajomości esperanto przed komisją, której przewodniczył sam twórca języka, L. Zamenhof. A wkrótce swoim gimnazjalnym kolegom udzielał lekcji. Jako początkujący dziennikarz związał się w Łodzi zawodowo z Gazetą Łódzką, w której redagował specjalny dział esperancki. Właśnie wtedy zaczął pisać zabawne felietony o życiu esperantystów, które później zbierze i wyda pod tytułem Babiladoj de bonhumora Zamenhofano (Gawędy wesołego esperantysty). Książka ukazała się dwukrotnie za życia autora (1922, 1924) w Białymstoku, a jej trzecie wydanie dopiero z okazji jubileuszowego (150-lecie urodzin L. Zamenhofa) 94 Światowego Kongresu Esperantystów, który odbył się w Białymstoku w dniach 25 lipca – 1 sierpnia 2009 roku. Czytelnicy przyjęli niezwykle ciepło ten zbiór felietonów. Ukazało się wiele pochlebnych recenzji, a przewodnicząca Esperanto-Literatura Asocio (Związku Literatów-Esperantystów), Niemka Maria Hankel pisała: „Każde słowo w tej skromnej książce zachwyca humorem, opowieści są niezwykle dowcipne, a esperanckie realia autor zawsze przedstawia obiektywnie, bez zamiaru obrażania kogokolwiek”. L. Totsche na łamach ukazującego się w Budapeszcie miesięcznika Literatura Mondo (Świat Literacki), zwraca uwagę, że „książka należy do najlepszych dzieł literatury esperanckiej ze względu na styl i dlatego można ją polecić wszystkim, którzy rozpoczynają naukę i chcą doskonalić znajomość języka”2.
Po wybuchu pierwszej wojny światowej działalność esperancka i aktywność dziennikarska Jakuba Szapiro nie osłabły. W 1915 roku G. Dawidow w Saratowie wydał po rosyjsku jego pacyfistyczną broszurę pod tytułem La mondmilito kaj Esperanto (Wojna światowa i esperanto). Jego artykuły i obszerne komunikaty ukazywały się regularnie w znaczących pismach europejskich esperantystów The Esperanto Monthly, Germana Esperantisto (Niemiecki Esperantysta), La Revuo (Przegląd), Progreso(Postęp), Esperantista Voĉo (Głos Esperancki), a później w najbardzie znanej gazecie Esperanto Triumfonta (Esperanto Zwycięży).
Na przełomie 1917 i 1918 roku, rodzina Szapiro powróciła do Białegostoku. Młody Jakub rzucił się w wir pracy jako dziennikarz. Z przekonań był lewicowcem3. Po zakończeniu wojny podjął pracę jako wykładowca w znanej szkole Ginzburga (przy ulicy Kilińskiego 15), która prowdziła kursy handlowe. Wykłady w szkole przynosiły mu spore dochody, a on sam miał dużo wolnego czasu na działania esperanckie. Swoje artykuły, których tematem często było esperanto i działalność białostockich esperantystów, publikował na łamach Dziennika Białostockiego i Dos Naje Łebn (Nowe Życie) w jidysz. Był stałym korespondentem popularnego „Ikaca”, czyli Ilustrowanego Kuriera Codziennego, ukazującego się w Warszawie. Cieszył się dużym uznaniem za swoją obiektywność i przez długie lata był przewodniczącym związku dziennikarzy w Białymstoku, a nawet członkiem ogólnopolskiego zarządu w latach trzydziestych.
Jako sekretarz władz miejskich w latach 1919-1921 podjął działania, aby ulicę Zieloną, przy której urodził się L. Zamenhof nazwać jego imieniem. 11 czerwca 1919 roku Tymczasowy Komitet Miejski podjęła decyzję na prośbę miejscowych esperantystów w tej sprawie, a miesiąc później odbyła się uroczysta ceremonia. Na parterze domu, w mieszkaniu, które zajmowała żydowska rodzina Szturmsakiewiczów, założono pamiątkową księgę, do której wpisywali się esperantyści, przyjeżdzający do Białegostoku. Mieszkanie Zamenhofów na piętrze zajmował zegarmistrz Wajnsztok.
Dużo publikuje w pismach esperanckich w Polsce i za granicą jako korespondent z Białegostoku i Podlasia. Na łamach gazety Pola Esperantisto (Esperantysta Polski) ukazywały się jego sprawozdania z kongresów polskich esperantystów oraz z corocznych kongresów światowego ruchu esperranckiego, których był zawsze aktywnym uczestnikiem. Należał do Literatura-Esperanto Asocio i Internacia Esperanto-Unuiĝo de Stenografiistoj (Międzynarodowej Unii Esperantystów-Stenografów). Był założycielem Sekcji Turystycznej przy Universala Esperanto-Asocio (UEA, Światowym Związku Esperantystów). Od 1919 roku był delegatem UEA w regionie białostockim, a od 1928 roku – na całą Polskę.
Już 26 listopada 1920 roku postanowiono założyć Bjalistoka Societo „Zamenhof” (Białostockie Towarzystwo „Zamenhof”, którego statut miał się opierać na statucie Krakowskiego Towearzystwa Esperantystów. Do zarządu weszli J. Szapiro (jako przedstawiciel UEA), F. Kuriański, R. Platzek, Goldberg i P. Kapłan. Celem Towearzystwa miała być organizacja kursów językowych, otwarcie biblipoteki z czytelnia, sprowadzenie podręczników do nauki języka. Niestety próba rejestracji nie powiodła się.
Dopiero 17 lipca 1922 roku organizacja białostockich esperantystów została zalegalizowana decyzją wojewody, a dwa lata później odbyło się zebranie założycielskie Zamenhofa Esperanto-Societo (ZES, Towarzystwa Esperanckiego im. Ludwika Zamenhofa). Przewodniczącym nowego Towarzystwa został Jakub Szapiro i będzie pełnił tę funkcję nieprzerwanie aż do wybuchu wojny w 1939 roku. ZES miał prawie 300 członków, a Białystok był trzecim – po Warszawie i Krakowie – największym skupiskiem esperantystów w przedwojennej Polsce – po Warszawie i Krakowie4. W ramach tej organizacji aktywnie działały różne sekcje (turystyczna, szachowa, historyczna), ale najbardziej znane było Drama Rondo (Kółko Dramatyczne), które wystawiało spektakle teatralne, a nawet rewie muzyczne i operetki w języku esperanto.
Jakub Szapiro założył małe wydawnictwo esperanckie i własnym nakładem w ramach serii wydawniczej Esperanto-Librotrezoro. Kolekto da legindaj, zorge elektitaj nur originalaj Esperantaj Literaturaĵoj (Esperancka Książnica. Zbiór poczytnych, odpowiednio wybranych tylko oryginalnych dzieł w języku esperanto) opublikował trzy książki: swoje Babiladoj de bonhumora Zamenhofano (1922, 1924) oraz tomik poetycki M. L. Kaplana Akordoj Esperantaj (Esperanckie akordy, 1922) i libretto operetki w jednym akcie Białostocczanina Feliksa Hillera, Ho, tiuj fremduloj! (Ach, ci obcokrajowcy, 1923). Brak środków finansowych nie pozwolił na kontynuację tej interesującej działalności.
Białostoccy esperantyści pod kierunkiem Jakuba Szapiro dwukrotnie (1927, 1931) zorganizowali udane Postkongresoj (spotkania po światowych kongresach esperanckich) z niezwykle bogatym programem artystycznym. W imprezach tych uczestniczylo po kilkuset esperantystów z całego świata, a władze miasta udzielały im wsparcia.
W czasie pierwszego Internacia Postkongreso Esperantista 1927 roku (7 i 8 sierpnia, po 19 Światowym Kongresie Esperantystów w Gdańsku) Jakub Szapiro doprowadził do podjęcia przez Prezydenta Miasta Białegostoku decyzji o umieszczeniu pamiątkowej tablicy na domu, w którym urodził się L. Zamenhof. Jego marzeniem było, aby właśnie tutaj powstało Muzeum Zamenhofa. Latami gromadził różne pamiątki po wielkim Białostocczaninie, jak również dokumenty przekazane przez rodzinę Zamenhofów. Niestety z powodu braku pieniędzy ten pomysl nigdy nie został urzeczywistniony, a zgromadzne zbiory uległy zniszczeniu po wkroczeniu wojsk niemieckich do Białegostoku i przejęciu jego mieszkania w 1941 roku przez władze okupacyjne.
Innym wielkim marzenie Jakuba Szapiro był budowa pomnika L. Zamenhofa w Białymstoku. W czasie drugiego Internacia Postkongreso Esperantista 1931 roku (po 23 Światowym Kongresie Esperantystów w Krakowie) położono nawet kamień węgielny w obecności członków rodziny Zamenhofa, przedstawicieli władz miasta i licznie zgromadzonych polskich i zagranicznych esperantystów. Pomnik w kształcie Wieży Babel miał stanąć niedaleko parku w Zwierzyńcu. Jego projekt opracował znany warszawski rzeźbiarz Abraham Ostrzega. Również ten pomysł nie doczekał się ralizacji. Powodem był brak środków finansowych. Wkrótce nastąpił też silny wzrost nastrojów nacjonalistycznych, czego wyrazem były ataki o charakterze antysemickim przeciwko L. Zamenhofowi i międzynarodowemu językowi, który stworzył. Pojawiały się one na łamach takich białostockich czasopism, jak Prożektor (redagowany przez W. Iwanickiego), Kurier Białostocki ABC i katolicka Jutrzenka Białostocka (pod redakcją księdza A. Abramowicza).
26 i 27 października 1929 roku Jakub Szapiro zorganizował pierwszy Zjazd Esperantystów Województwa Białostockiego, na który przybył sam Prezydent Miasta, który otworzył obrady, a jego przemówienie tłumaczył Jakub Szapiro jako przewodniczący ZES. W zjeździe uczestniczyło prawie dwustu esperantystów przybyłych z miasta, regionu i całego kraju.
Redakcja gazety Esperanto Triumfonta wydała dwa razy (1923, 1931) w łącznym nakładzie dziesięciu tysięcy egzemplarzy (!) jego Gvidilo tra Bialystok, la naskurbo de la Majstro (Przewodnik po Białymstoku, mieście narodzin Mistrza). W tym samym czasie opracował i wydał podręcznik w języku jidysz: Szlissel Esperanto (Klucz do esperanta). Był również zdolnym tłumaczem. W 1912 roku Germana Esperanta Gazeto (Niemiecka Gazeta Esperancka, nr 39/40) opublikowała Pensoj de saĝuloj pri fiereco (Słowa myślicieli o dumie) L. N. Tołstoja. Wkrótce ukazały się następne tłumaczenia z języka rosyjskiego Informo kaj Ŝerceto (Wiadomość i żart) A. Czechowa i La kvar (Czterej) A. Antonowa oraz dwa przekłady z jidysz La diablo bonfaranto(Uczynny diabeł) S. S. Fruga kaj Orienthebreaj proverboj (Przysłowia wschodnioeuropejskich Żydów), które wybrał i opracował. Na uwagę zasługuje też opowiadanie La vendita amo (Sprzedana miłość) Jerzego Żuławskiego, które przełożył z języka polskiego na esperanto dla czasopisma Literatura Mondo (1928, nr 2, s. 5-6). Kilkakrotnie otrzymał nagrody w międzynarodowym konkursie literackim Floraj Ludoj, odbywającym się w Katalonii : w 1931 roku wyróżniono go za esej Lingvaj principoj de Esperanto de D-ro Zamenhof (Zasady języka esperanto doktora Zamenhofa), a dwa lata później za erotyk prozą.
Jakub Szapiro był niezwykle cenionym nauczycielem lingvo internacia. Prowadził kursy różnego stopnia w Białymstoku, w całej Polsce, a nawet poza granicami kraju. Udzielał prywatnych lekcji, a jego uczniami byli nawety przedstawiciele władz jego miasta. Wygłaszał dzisiątki odczytów i prelekcji. Jego mieszkanie w domu przy ulicy Lipowej 33 stało się znane w całym świecie. Był to punkt kontaktowy dla każdego esperantysty, który przyjeżdżał do Białegostoku. Dzięki jego staraniom miasto odzwiedzali najsłynniejsi esperantyści, jak członkowie rodziny L. Zamenhofa, profesor O. Bujwid, znany pisarz Leo Belmont, wybitny dziennikarz i działacz społeczny Szwajcarii romańskiej Edmond Privat, profesor Sigimuto z Formozy, gubernator wyspy, pisarz Lakshimiswar Sinha z Bengalu, Bułgar N. I. Giurof i Węgier Imre Ungar – słynny niewidomy pianista, laureat Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego (1932). Przy ulicy Lipowej 33 znajdował się adres organu białostockich samideanoj (wspólideowców) Oficiala Bulteno (Oficialny Biuletyn), redagowanego i wydawanego przez niezmordowanego Jakuba Szapiro. Jego siostrzenica, Felicja Nowak, wspomina: „Wujka Szapiro, zwano po prostu Kubą dla odróżnienia go od mojego ojca, również Jakuba […] W mieszkaniu Kuby pełno było fotografii, pism i książek z dziedziny esperanckiej. Na ścianach wisiały zielone proporczyki i pamiątki ze zjazdów i kongresów esperanckich. Był też Kuba Szapiro zapalonym filatelistą. Jego żona Ewa, jak i pozostała rodzina również pasjonowała się esperantem….”5
W 1936 roku powołano w Białymstoko Komitet Honorowy z okazji jubileuszu 25-lecia działalności esperanckiej Jakuba Szapiro. Na łamach Pola Esperantisto6 opublikowano cykl artykułów wspomnieniowych najbardziej znanych esperantystów polskich tego okresu E. Wiesenfelda, I. Lejzerowicza, F. Kurjańskiego i S. Grenkampa.
11 sierpnia 1937 roku (po 29 Jubileuszowym Światowym Kongresie Esperantystów w Warszawie) odbyło się trzecie Internacia Postkongreso Esperantista w Białymstoku. W imieniu prezydenta miasta jego uczestników powitał sam Jakub Szapiro.
Był także wybitnym znawcą historii Białegostoku. W połowie lat trzydziestych został wybrany na członka komitetu redakcyjnego, który pod przewodnictwem Henryka Mościckiego przygotowywał monografię miasta. Dużym zaskoczenie w trakcie prac redakcyjnych było jego odejście od poglądów lewicowych i coraz wyraźniejszy zwrot w kierunku piłsudczyków7.
Po wkroczeniu wojsk niemieckich do miasta, Jakub Szapiro został zastrzelony 12 lipca 1941 roku. Wspomina o tym naoczny świadek tamtych dni, Felicja Nowak: „Po ucieczce z zajętej przez Niemców Warszawy, zamieszkaliśmy w listopadzie 1939 roku u babci w Białymstoku. W 1941 roku cała rodzina wysiedlona została z domu przy ulicy Lipowej 33 i przenieśliśmy się na Nowy Świat 10. 12 lipca 1941 roku w sobotę nad ranem niemieckie warty zablokowały ulicę Polną, Różańską, Nowy Świat i przyległe w celu dokonania rewizji. Na rozkaz oficera wszyscy Żydzi […] zostali zagnani do ciężarówek i wywiezieni. W grupie tej był mój ojciec, Jakub Raszkin i Jakub Szapiro. W parę godzin po wysiedleniu ogłoszono kontrybucję. Niemcy zażądali 5 kg złota, 300 kg srebra, dużą sumę pieniędzy i futra […] chociaż ludzie ofiarnie oddali kosztowności nikt z zabranych nie wrócił do swoich rodzin […] Dopiero po wojnie dowiedziałam się, że wszyscy zostali zamordowani na placu pod Białymstokiem, zwanym Pietrasze…”8
Żona Jakuba Szapiro, Ewa, uzdolniona plastyczka, i jego syn Artur, wówczas gimnazjalista, zginęli w 1943 roku na terenie getta w Białymstoku. Wcześniej zmarł młodszy syn, który urodził się po jego śmierci. Wielu członków Białostockiego Towarzystwa Esoerantystów wzięło udział w powstaniu, które wybuchło w getcie, niektórzy zostali później wywiezieni wraz z innymi ocalałymi Żydami do obozów w Treblince i na Majdanku, gdzie zostali zgładzeni w komorach gazowych. Z prawie 300 członków Towarzystwa wojnę przeżyło tylko 10 osób.
-
Izrael Lejzerowicz, Al Jakobo Ŝapiro (Do Jakuba Szapiro) w Pola Esperantisto (Esperantysta Polski, 1936, nr 5, s. 59). Tekst ukazał się w okazji 25-lecia działalności J. Szapiro na rzecz ruchu esperanckiego.
- Literatura Mondo, 1924, s. 156.
- Zofia Sokół w artykule poświęconym prasie białostockiej w okresie międzywojennym Czasopiśmiennictwo białostockie w latach 1919-139zamieszczonym w tomie Studia i materiały do dziejów miasta Białegostoku (t. 1, Białystok 1968, s. 385), pisze że Jakub Szapiro wespól z Antonim Lubkiewiczem, i Józefem Ujejskim był inicjatorem wydawania Wiadomości Białostockiego Powiatowego Komitetu Wojenno-Rewolucyjnego. Wiadomościukażą się już po ukonstytuowaniu Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski, na czele którego stanął Julian Marchlewsiki. Znany historyk białostocki Tomasz Wiśniewski nie ma pewności, czy na pewno chodzi o Jakuba Szapiro, a swoje wątpliwości wyraził w artykule Jakub Szapiro – wybitny esperantysta białostocki w okresie międzywojennym (Białostocczyzna, 1989, nr 2, s. 30)
- Zob. Jan Zawada, Adreslibro de Pollandaj Esperantistoj (Księga adresowa esperantystów polskich), Warszawa 1931, s. 10, 15, 48, 54, 62-67 i nast.
- Kurier Podlaski, 1987, nr 162.
- Pola Esperantisto, 1936, nr 5, s. 59; nr 8-9, s. 107; nr 10, s. 120-121.
- Świadczy o tym artykuł poświęcony marszałkowi. Zob. Dziennik Białostocki, 1935, nr 226, s. 6 i Drogowskazy, 1936, nr 5.
- Kurier Podlaski, 1987, nr 162.
Wybrana bibliografia:
Zofia Banet-Fornalowa, Historio de Esperanto-movado en Bjalistoko(Historia ruchu esperanckiego w Białymstoku), Lublina Esperanto-Instituto, Lublin 1991.
Zofia Banet-Fornalowa, La Pereintoj in memoriam (Pamięci tych, co zginęli), Hejme, Czeladź 2003, s. 155-192.
Tomasz Wiśniewski, Jakub Szapiro – wybitny esperantysta białostocki w okresie międzywojennym w Białostocczyzna, 1988, nr 10, s. 28-30.
Zbigniew Romaniuk, Tomasz Wiśniewski, Zaczęło się na Zielonej. O Ludwiku Zamenhofie, jego rodzinie i początkach esperanta / Ĉio komenciĝis ĉe la Verda. Pri Ludoviko Zamenhof, lia familio kaj la komenco de Esperanto, Dom Wydawniczy Księży Młyn, Łódź 2009, s. 30-38.
Felicja Raszkin-Nowak, Moja gwiazda, Trans Humana, Białystok 2008.
notę opracował Tomasz Chmielik
Zobacz także: