Gościem klasy 4C ze szkoły Podstawowej nr 2 w Łapach była Elisa Kedji, nasza wolontariuszka ze Strasburga. Powitanie nastąpiło już na peronie: po francusku, po angielsku i w esperanto. A potem… Lody, spacer, nowy park przy stadionie miejskim. Pytania uczniów zaskakiwały: Co Elisa je na śniadanie? Jak ma na imię brat? Czy podoba jej się w Łapach? Ile zna języków?, ale słuchając odpowiedzi wszyscy mogli uświadomić sobie jak bardzo jesteśmy podobni i jak często lubimy te same rzeczy. Ulubiony piłkarz? Kylian Mbappé. Ulubiona muzyka? Rap. Elisa kocha sport, zwłaszcza rugby i przez cztery lata występowała na pozycji obrońcy w szkolnej drużynie. Wow! Podstawowe zwroty w esperanto i po francusku? KOMPRENEBLE! BIEN SÛR!
Jolanta Chrustowicz
Mój wyjazd do Łap był bardzo dobry. Gdy dojechałam do stacji Jolanta ze swoimi uczniami przywitała mnie z plakatami, na których były napisy «Elisa bienvenue chez nous» i «bonvenon Elisa», oraz z flagami esperanckimi. Potem zatrzymaliśmy się na lody na głównym placu miasta. Poszliśmy pod bibliotekę, gdzie opowiedziałam o sobie jako o wolontariuszce, wyjaśniłam co robię w Białymstoku w tamtejszym Towarzystwie Esperanckim. Dzieci pytały mnie o to, co lubię robić w życiu, ile języków znam. Potem zatrzymaliśmy się w prarku na piknik i robiliśmy dużo zdjęć. Nauczyłam dzieci kilku słów po francusku, np. «bonjour», «comment ça va?», « je vais bien», «au revoir». Odprowadziłyśmy dzieci do szkoły, by mogły zjeść na stołówce i wrócić na lekcje. Następnie ja i Jolanta zjadłyśmy w pizzerii, pospacerowaliśmy po mieście, ona pokazała mi swoją stara szkołę, w której się uczyła. Na koniec Jolanta z mężem odwieźli mnie do domu!— Elisa Kedji